15 Jun 2008

USB - stick dla uczuć albo ograniczenia

Dostalam w prezencie ten " element ". Ciesze sie. Teraz bede mogla przenosic tam i trzymac wszystkie uczucia pt " to lubie ". Moge nawet miec tam swoj wlasny kod dostepu.

Prezent jest od meza. Bez okazji. No bo jak samej sobie robic takie zakupy , skoro moje kieszonkowe to 20 Eur?.A tak, tak, ......nie wierzycie? Trudno . Moj maz przyznaje mi kieszonkowe.

W sumie nie jest zle. Mam gdzie mieszkac.Mam co jesc. Mam ubrania do ubrania. Pracuje.Ciezko jak wszystkie baby w domu i poza domem. Mamy wspolne konto, zeby bylo taniej. Oszczednosc wzbogaca - wszyscy to wiedza.

Nie jest zle z tym kieszonkowym, bo do ubieglego roku mialam 10 eur. Biorac pod uwage inflacje....? A tu taka podwyzka o 100%. no i jak tu nie cenic meza. Za ten gest oczywiscie.

Wczesniej przeciez nie moglam dostac wiecej , bo utrzymywalam studiujacego syna w Polsce.

Czyli alles klar!

Ale mam duzo planow. Mimo wszystko. Bede mogla miec na moim sticku muzyczke, zdjecia , jakies inne przydatne milostki. Cos sie wymysli.

O! np malo publikowane filmy z koncertow Tych, ktorych uwielbiam. Jan Garbarek Group w Köln. Roberto Fonseca Group w Essen. Till Bröner w Düseldorf. Chick Corea w Essen, Tomasz Stanko...........

Czy mozna na takim sticku zapisac milosc, zeby byla na " do ostatka " ?

Czy mozna zapisac przyjazn?

Czy mozna zapisac wiare w siebie? W innych? W to , ze majac prawie piecdziesiat lat, bedac kobieta, mozna jeszcze cos osiagnac, czegos sie nauczyc? Zablysnac?

Czy mozna zapisac wiare w to, ze dystanse, odleglosci liczone w setkach czy tysiacach kilometrow znikna, ze zobacze jeszcze moje dzieci i moich rodzicow razem?

No comments: