30 Sept 2008

MÓJ MĄŻ MA HOBBY

wielu ludzi je ma.Dla jednych jest to nalog,ktoremu poswiecaja sie bez reszty, zyciowe przeslanie, nauka, wlasny rozwoj. Dla innych " mania mienia ". Jak ocenic hobby mojego meza? Nie wiem. Nie wiem i juz.

Jest zbieraczem. To pewnik. Jest tez kupowaczem rzeczy do zbierania. Sama nie wiem co dla niego wazniejsze.A co w temacie zbieraczym mojego meza?

Ano -:

Kufle z cyny, albo z elementami z cyny i ze scenami badz elementami historycznymi, produkowane wspolczesnie. Ze scenkami rodzajowymi tez.

Cynowe figury i figurki wyobrazajace rycerzy.

Cynowe modele armat.

Modele statkow zaglowych roznej wielkosci a takze pudla z modelami tychze do sklejania w blizej nieokreslonej przyszlosci.

Modele pierwszych samolotow wykonane z blachy.

Miniatury zegarow kominkowych, zegarki kieszonkowe i meskie na reke.

Zegary scienne

Albumy malarstwa, ksiazki historyczne i atlasy ze szczegolnym uwzglednieniem II wojny swiatowej.

Koncerty muzyczne na DVD ( rozne typy muzyki )

Filmy SF, krwawej akcji, komedie - tez na DVD

Muzyka na CD, rowniez z roznych okresow.

Wiele inny drobiazgow, ktorych nie bede juz wymieniac.

A do tego wszystkiego potrzebne tak bardzo przeciez:

rozne polki, poleczki, regaly zamykane lub nie, obrotowe, do zawieszania na scianie badz stawiania na podlodze lub jedne na drugich;

zestawy narzedzi do skrecania, otwierania, zamykania itp

rozne kleje, kabelki, sznurki, zylki, baterie, gwozdzie , srubki............

I to wszystko na 60m²

moj maz wpada zazwyczaj w trans tematyczny swojego zbieraczego hobby, co oznacza, ze jezeli ma akurat na mysli muzyczne DVD to moge byc pewna, ze po powrocie z pracy zastane poustawiane na podlodze w przedpokoju siatki z zakupionymi wlasnie tymize.Moge je rowniez miec na stole w jadalni lub w zestawach na fotelach. Moge spodziewac sie rowniez, ze zaraz po obiedzie zostane zaproszona na spacer po handlowym centrum miasta z ukierunkowaniem tylko i wylacznie na sklepy z takowymi.Moge liczyc na serie wykladow na ten i tylko ten sam temat, przy czym nie wolno mi zabrac glosu ani o nic pytac, czyli mam sluchac bez przerywania.

Koniec danego tematu pojawia sie w glowie mojego meza w niewyjasnionych przeze mnie , jak do tej pory, okolicznosciach. Moge byc jedynie pewna, ze po paru dniach pojawi sie nastepny, zwiazany z innym przedmiotem zainteresowan zbieraczych temat.

Probowalysmy TO z corka skatalogowac kiedys. Sumy byly czterocyfrowe.

Ale juz nie prowadze katalogow zbiorow mojego meza.Dalam za wygrana.


Niedawno dostalam od meza prezent zwiazany z jego hobby - zestaw pedzelkow, mikrofazowych sciereczek i specjalnych plynow do........czyszczenia jego zbiorow..........


Mysle sobie - ty sie kobieto nie buntuj, nie krytykuj meza, nie zabieraj glosu w temacie, bo przepadniesz . Hobbysci to ciekawi ludzie!

No comments: