CHLEB POTRZEBUJE DUŻO SERCA, CIEPŁA, GORĄCYCH MYŚLI JAKO PRZYPRAW, CIERPLIWOŚCI - A WYROŚNIE CI TAK, ŻE WZBUDZI TWOJE POŻĄDANIE!
Do dobierania mąki potrzeba tyleż samo ciepła, co i do przyrządzania ciasta. Mąkę na chleb dobiera się poprzez dotyk i zapach a przechowuje w przytulnej atmosferze.
Gdy się przygotowuje a potem piecze chleb, nie można sie kłócić, być o coś zazdrosnym, nie można robić żadnych innych przeciągów.
Ciasto, aby należycie Ci wyrosło, trzeba czule ugniatać, - odpowiednio dozując siłe - niezbyt słabo, ale i niezbyt mocno, no i odpowiednio długo, nie zapominając o gorącej atmosferze!
Oprócz normalnych składników muszą być odpowiednio dobrane afrodyzjakowe dodatki - czyli troszkę pieprzenie, troszkę koprowego aromatu, troszkę kolendry.....
Przygotowane ciasto wsadź pieszczotliwie do miski, otul pierzynką, żeby się nie przeziembiło i nie zapominaj o coraz gorętszych uczuciach podsycających atmosferę wokół. Ale miej baczenie, żeby ciasto podwoilo swoją objetość i siłę!
Jak już TO sie stanie, wyjmij je delikatnie, usmiechając się czule do lekko już podniecającego zapachu - ( teraz już Twój chlebek powoli odwzajemnia Ci uczucia )
Uformuj go w pożądany kształt, nie zapominając o delikatności. Pościel mu tłuszczowe, delikatne prześcieradełko i wsadź do rozpalonego ( ale bez szaleństwa ) piekarnika.
I teraz, powoli będzie Ci Twój chlebek rozkwitał zapachami i podniecał zmysły.
Po wyjęciu z pieca odczekaj jakiś czas, aż odpocznie sobie i nabierze temperatury Twojego ciała.
Wtedy mozna go rozkroić, posmarować lekko masełkiem - ono też sie bedzie rozkosznie rozpływać i zechce przenikać wnętrze miąższu Twojego chlebka.
Teraz nakryjesz do stołu. Zaprosisz wszystkich życzliwych Ci ludzi.....
I TO BEDZIE JEDNA Z NAJBARDZIEJ ZMYSŁOWYCH UCZT NA ŚWIECIE.
PS. Ten przepis spokojnie i szeptem opowiedziała mi moja ukochana babcia Tosia!
Mimo, że tak dlugo jej już nie ma, żyje nadal w każdym, upieczonym przeze mnie chlebie.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment