14 Jul 2013

PIJAC KAWE Z PSEM

Na najwyzszym stopniu schodow
wczesnym rankiem
siedzimy sobie razem
Ty- moj ukochany przytulnik
i ja - twoja tymczasowa i jedyna Pani
do obejmowania i dmuchania w uszko
Rozumiemy sie
bo im blizsze przytulenie
tym bardziej jestesmy dla siebie stadem
ty i ja
mamy wiele do zrobienia
obserwujemy ogrod, drzewa
patrzymy w niebo
czasem wymknie ci sie
po mesku jakis pomrok
na co ja odpowiadam uspokajajaco
ze to tylko wiewiorka albo kot
i poklepie cie dobrotliwie
albo zrywasz sie nagle
musisz przeciez sprawdzic
kto wlasnie przeszedl wzdloz plotu z przodu domu
to jest konieczne
zeby wszystkim bylo wiadomo
kto jest tutaj wladca
po czym wracasz na nasz najwyzszy stopien
i wtulasz sie we mnie intensywnie
tak jak zwykle
nalezymy do siebie
przytuleni
jestesmy calkowita jednoscia
ty i ja

THAT ONLY

es ist so, wenn Du meine Gedanken wüsstest
es ist so, wenn Du alles, was ich wollte erst sagen, hören konntest
manchmal komme zu Dir hier zurück
habe Angst, dass Deine Worte verschwinden könnten
weine aus Rührung....
das ist alles was ich Dir nur schreiben kann

it' as you knew my thoughts
like you heard it all
that is only i would like to say
that only
come to you here
i fearthat could vanish your words
i cry tears of emotion

To jest tak, jakbys moje mysli znal
Jakbys slyszal wszystko to,
co dopiero chcialabym powiedziec
Wracam do ciebie tutaj
boje sie ze nagle znikna twoje slowa
placze ze wzruszenia
to jest wszystko
co moge do ciebie napisac

I'LL TELL YOU A STORY





As usual, the time between one job and the other in a hurry boarded the bus and relief took place in front.The driver already moving slowly when near appeared: two running lords.Opened the door politely invited them inside.Gentlemen happy that they managed to catch a connection boarded quickly and without thinking they sat in front of me.Also in front of a lady, which read something was sitting next to me.
Enough already full bus set off and one of the lords (the younger, the more or less my age) suddenly with remaining have a smile on his lips began to tell me how it's both met in the queue at a doctor,as it turned out that they both have to go through today some additional research and how to misfortune because of some failure now just need to get to some other district.Senior lord, initially reticent, got under way in conversation.From the beginning I listened to their kind-hearted avalanche of words and just stared at them with a smile.Clearly however,we had a good eye contact.They were saying to me, alternating with increasing satisfaction at this time going to the more humorous and "happily" topics.And that's about a funny seller of there and this, and about a flea market, about amusement park,about the history of amusement parks, the horse races, which is also thought once held in Essen ....in historical topics was the older man ruler much moor.Their stories amused me so much that I was ever more gratified by their listening.I guess I just wanted with satisfaction to share this with someone on the bus, I came across looked old lady with a cane, which closely with a smile looking at me ....Yes, yes, she was watching me without moving head .....When i realized approaching the end of my trip, politely thanked both gentlemen for conversation wished nice day and headed for the exit.That old lady also, and after a few seconds she said to me-
-You showed them the adoration, not everyone is able to - she added admiringly.....
This whole event was suddenly seven minutes.
Rather than go straight to work I sat as spellbound on a bench in a nearby park. I was raised some sort of love, peace, liberation, devotion ..... and something not named yet .......Since then, something changed inside me ..... I am already completely someone else ...


7 Jul 2013

I'll tell you a story

Jak zwykle , o czasie miedzy jedna praca a druga w pospiechu wsiadlam do autobusu i z ulga zajelam  miejsce z przodu . Kierowca juz ruszal z wolna, gdy nieopodal pojawilo sie dwoch biegnacych panow. Uprzejmie otworzone drzwi zaprosily ich do srodka. Panowie szczesliwi, ze udalo im sie zlapac to polaczenie wsiedli szybko  i niewiele sie namyslajac usiedli naprzeciwko mnie. Takze naprzeciwko pewnej pani, ktora zaczytana w czyms, siedziala obok mnie. Dosc juz pelny autobus ruszyl a jeden z panow ( mlodszy , w wieku mniej wiecej moim ) nagle z pozostajacym jeszcze usmiechem na ustach zaczal mi opowiadac, jak to sie obaj poznali w kolejce u jakiegos lekarza, jak to sie okazalo, ze oboje musza przejsc jeszcze dzisiaj pewne dodatkowe badania i jak to na nieszczescie z powodu jakiejs awarii musza wlasnie teraz dojechac do jakiejs innej dzielnicy.Starszy Pan , poczatkowo malomowny, rozkrecil sie w rozmowie. Ja od poczatku przysluchiwalam sie ich dobrotliwej lawinie slow i patrzylam tylko na nich z usmiechem. Wyraznie jednak mielismy kontakt wzrokowy.Oni mowili do mnie na przemian z wzrastajacym zadowoleniem, co raz to przechodzac na bardziej humorystyczne i " szczesliwe " tematy.A to o jakims smieszynm sprzedawcy tego tam a tego, a to o pchlim targu, wesolym miasteczku,  o historii wesolych miasteczek, o wyscigach konnych, ktore ponoc kiedys odbywaly sie w Essen.... w historycznych tematach brylowal zdecydowanie starszy Pan. Ich opowiastki rozbawialy mnie tak bardzo, ze bylam coraz bardziej ucieszona ich sluchaniem.Pewnie chcialam sie tym zadowoleniem podzielic z kims w autobusie, bo natrafilam wzrokiem starsza pania o lasce, ktora z usmiechem bacznie mi sie przygladala.... tak, tak, mnie sie przygladala nie poruszajac nawet glowa......Kiedy spostrzeglam, zblizajacy sie koniec mojej podrozy, podziekowalam uprzejmie obu panom za rozmowe  zyczylam milego dnia i skierowalam sie do wyjscia. Owa starsza pani rowniez i po paru sekundach powiedziala do mnie- Sie haben ihm verlobung gezeigt! Nicht jede kann - dodala z podziwem.
 Cale to zdarzenie trwalo raptem 7 minut!
Zamiast isc prosto do pracy usiadlam jak urzeczona na laweczce w pobliskim parku. Uniesiona jakas miloscia, spokojem, uwolnieniem ,oddaniem ..... i czyms nie nazwanym jeszcze.......
Ludzie spacerujacy obok usmiechali sie do mnie...........
 Od tamtego momentu cos sie we mnie zmienilo.....jestem juz zupelnie kims innym...
Ale VERLOBUNG - hmmm- mmmh - oznacza przeciez zakochanie.....
Ja zyje samotnie od ponad poltora roku, od dawna nie bylam i nie jestem w zadnej ludzkiej istocie zakochana....
a jednak jest cos, czego nie potrafie okreslic,
cos, co widze wokol....
najpierw chcialam wszystkim o tym opowiadac
teraz pozostaje tylko w jezyku polskim
czyli dla wielu z mojego otoczenia  niezrozumiala i sama
i niech tak juz bedzie.....
uniwersum da mi odpowiedz.....

***

Ich kann meine Gedanken nicht in Worten bekleidet
Die Worte können nicht mithalten
Haben die Durchschlagkraft  nicht
Ich flüchte in der Einsamkeit
und da will ich bleiben
suche Wörter wie einige Schätze
um sie dann zärtlich liebkosen
im Geheimen
und da will ich bleiben
für immer
für eine Weile


***
Nie umiem ubierac moich mysli w slowa
slowa nie nadazaja
nie maja takiej sily przebicia
uciekam w samotnosc
i tam chce pozostac
poszukuje slow, jak jakichs skarbow
by je potem piescic czule
w ukryciu
i tam chce pozostac
na zawsze
na chwile

EINSAMKEIT - RILKE

Einsamkeit

Die Einsamkeit ist wie ein Regen.
Sie steigt vom Meer den Abenden entgegen;
von Ebenen, die fern sind und entlegen,
geht sie zum Himmel, der sie immer hat.
Und erst vom Himmel fällt sie auf die Stadt.

Regnet hernieder in den Zwitterstunden,
wenn sich nach Morgen wenden alle Gassen
und wenn die Leiber, welche nichts gefunden,
enttäuscht und traurig von einander lassen;
und wenn die Menschen, die einander hassen,
in einem Bett zusammen schlafen müssen:

dann geht die Einsamkeit mit den Flüssen...

Rainer Maria Rilke, 21.9.1902, Paris

if you knew my thoughts

it's as if you knew my thoughts
 like you heard it all that only
 i would like to say
 i cry tears of emotion
 i come to you here fear,

 that could venish your words
 To jest tak, jakbys moje mysli znal
 Jakbys slyszal wszystko to, co dopiero
chcialabym powiedziec
 placze ze wzruszenia
 wracam do ciebie tutaj
boje sie ze nagle znikna twoje slowa

12 Jun 2013

Jawaharal Nehru - o Buddzie

" Budda miał odwagę wystąpić przeciwko powszechnie uznanej religii, zabobonom, obrzędom i kapłaństwu oraz przeciwko wszelkim związanym z nimi przywilejom. Potępił też poglądy metafizyczne i teologiczne, wiarę w cuda, w objawienie i w obcowanie z siłami nadprzyrodzonymi. Odwoływał się do logiki, rozumu i doświadczenia; kładł nacisk na etykę i posługiwał się metodą psychologicznej analizy, psychologią bez duszy. Po stęchłej atmosferze spekulacji metafizycznych metoda jego orzeźwia, jak powiew świeżego, górskiego powietrza (...) Budda kładł szczególny nacisk na etyczny aspekt życia i musiał czuć, że się o nim zapomina i zaniedbuje z powodu zbytniego zagłębiania się w metafizyczne subtelności ( ... ) Etyczny, społeczny i praktyczny idealizm Buddy i jego religii był tym czynnikiem, który oddziałał na nasz naród i wycisnął na nim niezatarte znamię, podobnie jak etyczne ideały chrześcijaństwa oddziałały na Europę, choć mogła ona nie zwracać baczniejszej uwagi na jego dogmaty" ( Odkrycie Indii, Warszawa 1957 ) wg Eugeniusza Słuszkiewicza BUDDA, Warszawa, Iskry, 1979 “Buddha had the courage to attack popular religion, superstition, ceremonial, and priestcraft, and all the vested interests that clung to them. He condemned also the metaphysical and theological outlook, miracles, revelations, and dealings with the super-natural. His appeal was to logic, reason, and experience; his emphasis was on ethics, and his method was one of psychological analysis, a psychology without a soul. His whole approach comes like the breath of the fresh wind from the mountains after the stale air of metaphysical speculation.”

Karl Jaspers- Os dziejów współczesnych

"uważa, że okres miedzy 800 a 200 p.n.e - w którym żyli na Zachodzie i na Wschodzie wielcy założyciele religii i filozofowie, to oś dziejów powszechnych, konkludował. że wówczas właśnie powstały te podstawowe kategorie, jakimi myślimy po dziś dzień i że wówczas stworzono zaczątki religii światowych, podług których ludzie żyją do dzisiaj." wg publikacji Eugeniusz Słuszkiewicz BUDDA, wyd 1979r

6 Jun 2013

DIE FARBEN Hier ist ein Lila - Baum Schatten der auf Kies geht, Lila verbindet die Liebe den Rot und Saphir Drüben rosa Birkenrinde und heitere Grün Und in ihrem rosa Kleid die Räder der blauen Himmel. Und in mir weiß,weiß monoton Weil ich die alle Farben konzentriert heimlich in mich trage- Oh, wie ich in meinen Weißeweiß sich quäle Ich möchte eine Farbe sein - und wer wird mich in den Regenbogen brechen? COLOURS Here is a violet - tree shadow walking on gravel Violet connects the love of red and sapphire Over there birch pink bark and cheerfull green And in her pink dress wheels of blue skies And white, white in me, monotonously Because i carry all the colours concentrated secretly in myself Oh how i get tired in my white, whiteness, I want to be a colour - and who will break me in to the rainbow? Nach Maria Pawlikowska - Jasnorzewska, Meine ( + Tochter ) freie Übersetzung BARWY Oto jest fiolet - drzewa cień idący żwirem, fiolet łączący miłość czerwieni z szafirem. - Tam brzóz różowa kora i zieleń wesoła, a w jej ruchliwej sukni nieb błękitne koła. A we mnie biało, biało, cicho, jednostajnie - bo noszę w sobie wszystkich barw skupioną tajnię. - O, jakże się w białości mojej bieli męczę - chcę barwą być - a któż mnie rozbije na tęczę?